- Proponowana nam lokalizacja przy Kołłątaja nie rozwiązuje naszych problemów - mówi Małgorzata Rojek. - Proponujemy nie zbywać nas placem zabaw na ul.Kołłątaja, bo to jest skwerek w pobliżu byłego parkingu i jest przy ulicy. Nie jest to komfortowe miejsce dla dzieci - dodaje.

- Budowa placu zabaw na byłym targowisku jest niemożliwa, bo tam jest niebezpiecznie - odpowiada prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. - Brakuje tam możliwości zabezpieczenia ewakuacji w sytuacji kryzysowej i nie dostaniemy zgody na budowę tam placu zabaw. Nic na siłę. Myślę, że dla dzieci jest to drugorzędne przy jakiej ulicy się bawią. Ważne, żeby miały blisko i żeby było bezpiecznie - dodaje.

Prezydent Wiśniewski zaznacza, że ratusz szuka innego miejsca na plac zabaw w centrum miasta, rozważana jest lokalizacja przy ul. Ozimskiej.

Posłuchaj:

Aneta Skomorowska