Wojewoda wnioskuje do NIK w sprawie nielegalnej wycinek drzew
Taki wniosek do NIK skierował wojewoda opolski Ryszard Wilczyński. NIK miałaby skontrolować jednostki samorządu terytorialnego, na terenie których doszło do - na przykład - nielegalnej wycinki prywatnych lasów śródpolnych.
- Ostatnia sprawa z gminy Wołczyn, gdzie takie wydarzenia miały miejsce, to jeden z powodów takiego wniosku - tłumaczy Szymon Ogłaza, dyrektor gabinetu wojewody. - Wojewoda w uzasadnieniu powołuje się na coraz częstsze wycinki, nie tylko w naszym regionie. Powodów tego procederu jest wiele. Na przykład powiększanie terenów rolnych, a także budowa farm wiatrowych. Nie ukrywamy, że sprawa wołczyńska nas bulwersuje, ale do wycinki doszło też w gminie Grodków pod budowę farmy wiatrowej. Chcemy, by NIK skontrolowała, czy wszystko było zgodnie z prawem.
Czy NIK włączy wniosek do swoich planu na rok 2016? O tym będziemy informować. Dodajmy, że za nielegalną wycinkę drzew grozi wysoka grzywna, nawet do 100 tysięcy złotych.
Przeczytaj także: Czy nielegalna wycinka drzew to sprawa wagi państwowej?
Adam Wołek