Spory wokół gimnazjum nr 4 przy Carolinum, czyli kto zabroni bogatemu
Gimnazjum nr 4 przy nyskim Carolinum jest szkołą utrzymywaną przez powiat nyski. Władze minionej kadencji usilnie starały się o jej utworzenie, bowiem w założeniach ma ona wyrównywać szanse edukacyjne młodzieży z mniejszych miejscowości. Przy tegorocznym naborze zainteresowanie placówką było tak duże, że starostwo wystąpiło do gminy o wyrażenie zgody na utworzenie trzeciego oddziału klasowego. Decyzja była odmowna, zatem starosta zdecydował o powiększeniu liczebności klas do ponad 40 uczniów. Jednocześnie wyasygnowano dodatkowe pieniądze, aby każdą z tych klas podzielić na dwie grupy zajęciowe, ponad 20 - osobowe.
- Kto bogatemu zabroni? - mówił z właściwą sobie swadą starosta Czesław Biłobran. Wcześniej jednak rodzice interweniowali w związku z naborem prowadzonym do klas pierwszych, bowiem okazało się, że opublikowane już nazwiska przyjętych uczniów, później zniknęły z listy.
Rzeczniczka opolskiego kuratorium oświaty Teodozja Świderska potwierdza, że kontrola wykazała nieprawidłowości przy naborze i zażądano od szkoły stosownych wyjaśnień. Natomiast przepisy nie zabraniają tworzenia licznych klas, mówią o bezpieczeństwie uczniów i zapewnieniu im nauki w odpowiednich warunkach.
- Jeśli powiat stać na to, aby tworzyć dodatkowe, niewielkie grupy zajęciowe, trudno z góry zakładać, że to się nie uda – mówi rzeczniczka.
Kuratorium oświaty planuje natomiast przeprowadzenie kolejnej kontroli w nyskim gimnazjum przy Carolinum celem sprawdzenia, jak funkcjonuje ten nowy, organizacyjny system.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska