Walka o ojcowskie - czyli ZUS i biurokracja
Pan Rafał prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą. Pełny radości postanowił od razu po urodzinach dziecka zająć się jego opieką. Zapukał do okienka w ZUS-ie i tam dowiedział się, że bez aktu urodzenia wniosek nie zostanie przyjęty i z zasiłku nici.
- Panie poinformowała mnie, ze muszę mieć akt urodzenia. Termin jego wydania wyznaczono mi na dwa tygodnie po narodzinach dziecka, a ja chcę na urlop iść już, bo później muszę podjąć pracę - mówi.
Przepisy nie wskazują wprost, czy w trakcie urlopu ojcowskiego przedsiębiorca powinien zawiesić lub zamknąć działalność. Niektóre oddziały terenowe wymagają jednak złożenia oświadczenia o nieprowadzeniu firmy w tym czasie.
Katarzyna Adamczyk, rzecznik prasowy ZUS w Opolu przyznaje, ze klient mógł zostać wprowadzony w błąd. Praktyka jest bowiem inna: - Wystarczy złożyć oświadczenie o tym, że akt urodzenia zostanie złożony niezwłocznie po jego otrzymaniu.
Posłuchaj: