Uwaga kierowcy, pielgrzymi idą opolskimi drogami
Tysiące pielgrzymów z Opola, Nysy i Raciborza idzie do Częstochowy. Przed i za każdą kolumną, są przeszkolone osoby kierujące ruchem. Można ich poznać po pomarańczowych kamizelkach, są wyposażeni podobnie jak policjanci w "lizak" oraz latarki z czerwonym i zielonym światłem.
- Apelujemy do kierowców o bezwzględne dostosowywanie się do naszych poleceń - mówi Krzysztof Czajor, kierujący ruchem w trakcie pielgrzymki.
- Kierowcy powinni się dostosowywać do naszych znaków, jesteśmy przeszkoleni, wiemy jak zorganizować ruch, kiedy drogą idą pielgrzymi. W zeszłych latach zdarzało się, że kierowcy ignorowali nasze polecenia, to mogło skończyć się tragedią. Kierowcy powinni zwolnić do minimum, optymalną prędkością będzie 30 km/h – dodaje Czajor.
Pielgrzymi podzieleni są na kolumny tak, aby ułatwić przejazd samochodów. Kierowcy powinni pamiętać o tym, że w chwili wymijania pielgrzymów obowiązuje ruch wahadłowy. Należy zachować szczególną ostrożność.
Posłuchaj:
Piotr Wrona