Po pożarze kamienicy dwie rodziny dostały już mieszkania
Dwie rodziny, które straciły dach nad głową w wyniku pożaru kamienicy w Krapkowicach otrzymały już nowe lokale komunalne. Kończą się przeprowadzać. Jedna rodzina odmówiła przyjęcia kluczy, gdyż mieszkanie znajdowało się nie w Krapkowicach, tylko w Pietnej. Pozostali poszkodowani mieszkają u znajomych lub w hotelu przy hali sportowej w Otmęcie.
- Szukamy wolnych mieszkań, to może potrwać – mówi Romuald Haraf, zastępca burmistrza Krapkowic.
- To nie jest tak, że my mamy cały czas mieszkania wolne i czekamy aż coś się wydarzy. Staramy się też tej trzeciej rodzinie pomóc, spełnić jej wymagania, ale to trochę potrwa. Zostały wypłacone zasiłki, poszkodowane rodziny korzystają z darmowych posiłków. Opiekę mają, parę osób korzysta z opieki psychologa – mówi Haraf.
Ośrodek Pomocy Społecznej informuje, że przeprowadzono zbiórkę najbardziej potrzebnych rzeczy. Zebrano kilkaset złotych, także meble, sprzęt AGD i RTV. Urząd miasta zaproponował dzieciom z rodzin poszkodowanych pomoc finansową przy zakupie podręczników szkolnych – po 530 zł na każde dziecko.
Bogusław Kalisz