Nie pamięta, że śmiertelnie potrącił rowerzystkę? Zgłosił się sam
Mężczyzna - jak ustaliło Radio Opole - pochodzenia romskiego przyjechał na komendę następnego dnia, towarzyszył mu adwokat.
Przypomnijmy: sprawca wypadku zjechał na pas dla jadących w przeciwnym kierunku i uderzył w grupę trojga rowerzystów, nie udzielił pomocy, uciekając z miejsca zdarzenia. 23-letni kierowca twierdzi, że spieszył się, bo wiózł dziecko do szpitala.
- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. W swoich wyjaśnieniach stwierdził tylko fakt kierowania samochodem, natomiast zaprzeczył, jakoby doszło do zarzucanego mu czynu, czyli spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia - mówi Aleksander Łasocha z Prokuratury Rejonowej w Opolu.
Podkreśla on, że sprawa jest skomplikowana, ponieważ pojawiło się wiele niejasności. Dodajmy, że pasażer siedzący obok kierowcy również nie pamięta, by doszło do jakiegokolwiek uderzenia.
23-letni mężczyzna jest objęty dozorem policyjnym i nie może opuścić kraju. Grozi mu 12 lat więzienia.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak