Janina Okrągły: Zarzuty Czerwińskiego to przekłamania
- Zarówno starosta z PO, jak i Optima odpowiadają za złą sytuację w PCM – uważa Jerzy Czerwiński.
- To są walki frakcyjne w PO, które zawsze odzywają się przed wyborami. Czas powiedzieć temu dość, stop. Tak się panowie i panie z PO nie bawcie, bo to będzie ze szkodą dla mieszkańców Ziemi Prudnickiej. Pani poseł Okrągły się w tej chwili od tego odżegnuje, ale ciągle ma wpływ na losy tego szpitala poprzez spółkę Optima, na którą też ma wpływ – powiedział Czerwiński.
Głównymi akcjonariuszami tej spółki są Ernest Jelito oraz jego szwagier, mąż posłanki Janiny Okrągły. Czerwiński sugeruje, że gdy była ona radną powiatu Optima negocjowała ze starostwem kupno udziałów w PCM. Wtedy to zmieniono statut tej spółki. Odtąd mniejszościowy udziałowiec może skutecznie blokować decyzje większościowego akcjonariusza.
- To typowa kampania wyborcza – odpiera zarzuty posłanka Janina Okrągły. – Pan Czerwiński ujawnia się właśnie zawsze przed wyborami, bo tak w Prudniku to go nie widać. Dla mnie to taki dinozaur, który co jakiś czas wychodzi ze swojej nory i ryczy. To przekłamania i kampania wyborcza. On chce zaistnieć. Z rady powiatu odeszłam w 2008 roku.
Opitma kupiła pakiet akcji PCM w 2009 roku. Zapłaciła za nie ponad trzy miliony złotych. Do końca przyszłego roku prudnicki szpital musi przejść standaryzację. Według różnych wyliczeń potrzeba na to od 7 do 22 mln złotych. Spółka takich pieniędzy nie ma. Ich potencjalnym źródłem są udziałowcy.
Posłuchaj:
Jan Poniatyszyn