WCM odpowiada na zarzuty "Mam z Opola" w sprawie pediatrii
- Jesteśmy świadomi, że zawsze można coś poprawić na oddziale i zawsze będzie coś do zrobienia, ale zarzuty wobec pediatrii są bezpodstawne - twierdzi Andrzej Kucharski, zastępca dyrektora opolskiego WCM-u.
- Zapewniam, że dyrekcja, kierownictwo oddziału, a także cały personel na bieżąco stara się poprawiać się sam proces leczenia i przebywania w szpitalu naszych najmłodszych pacjentów.
Sformułowanie tak radykalnych zarzutów bez jakiejkolwiek kontroli i sprawdzenia stanu faktycznego nie jest - zdaniem Kucharskiego - w porządku. - Jedną z uwag był brak reżimu sanitarnego, a system izolacji pacjentów z zakażeniami działa w szpitalu wzorcowo - podkreśla. - Dodatkowo wskazano na smutne szare ściany w salach dla dzieci.
- Nasze sale są naprawdę bardzo mocno przystosowane dla dzieci, przede wszystkim ze względu na duże, kolorowe malowidła znajdujące się na ścianach. Są trzy lub cztery sale pozbawione takich rysunków, ponieważ część pacjentów nie może być narażona na tego typu bodźce zewnętrzne. Chodzi tutaj głównie o choroby z zakresu zaburzeń neurologicznych - wyjaśnia.
Kucharski zaznacza, że system terapii i przebywania w szpitalu jest na bieżąco monitorowany i udoskonalany w miarę potrzeb. - Przygotowaliśmy odpowiedź na wszystkie zażalenia złożone przez stowarzyszenie - dodaje.
Posłuchaj:
ZOBACZ TAKŻE:"Mamy z Opola" ostro krytykują oddział dziecięcy WCM