Olszewska: Do wzięcia dopalaczy może zniechęcić rozmowa
Skutki takiej jednorazowej – zdawać by się mogło – przygody z kompletnie nieznanymi substancjami mogą być fatalne.
– Te środki uzależniają. Zdecydowana część z nich uzależnia w sposób bardzo silny i bardzo szybki. Jeżeli tak, to człowiek chyba od pewnego momentu staje się ofiarą takiego przymusu brania – wyjaśnia Mirosława Olszewska.
– Tendencja do ryzykownych zachowań wzrasta wśród młodzieży między innymi właśnie w okresie wakacyjnym, kiedy jest więcej wolnego czasu – twierdzi specjalistka ds. terapii uzależnień.
Przygotowanym dla Opola programem profilaktycznym są już zainteresowane inne samorządy w kraju.
– To, co jest adresowane do młodzieży, nazywa się „Smak życia, czyli debata o dopalaczach". Ale debata, jak sama nazwa wskazuje, nie polega na tym, że przychodzi mądra głowa i zaczyna mówić, jakie to jest niedobre, jakie to jest złe i co macie z tym zrobić. Rozmawiamy o tym, czego w tym szukacie, czy rzeczywiście tak jest, że w innych sytuacjach życiowych zdecydowalibyście się na wprowadzanie do organizmu substancji, o których nic nie wiecie – wyjaśniała w rozmowie „W cztery oczy" psycholog Olszewska.
Młodzi ludzie decydując się na używanie dopalaczy – mówi nam specjalista ds. terapii uzależnień – biorą na siebie odpowiedzialność za część swojego życia i życia swoich najbliższych. Producenci dopalaczy opracowują coraz to nowe składy chemiczne tych środków. Ostatni przykład dużej liczby zatruć, między innymi na Śląsku, pokazał, że dopalacze poza uzależnieniem mogą też doprowadzić do śmierci.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Posłuchaj całej rozmowy "W cztery oczy"
Oprac. Jacek Rudnik (oprac. JK)