LGD Górna Prosna ocalona. Nadal będą zdobywać pieniądze
Gdyby ta ostatnia gmina na to się zdecydowała, nie zostałby spełniony warunek minimalnej liczby 30 tysięcy mieszkańców mieszkających na terenie działalności LGD.
- Po tych wszystkich perturbacjach Lokalna Grupa Działania będzie wybierała nowy zarząd - informuje Andrzej Pyziak, wójt gminy Rudniki, przewodniczący rady stowarzyszenia.
- Przystępujemy do prac merytorycznych, musimy przygotować nową strategię, aby móc aplikować o granty. 21 lipca odbędzie się walne zgromadzenie, podczas którego wybrany zostanie nowy zarząd. Wiadomo już, że nie będzie kandydowała obecna dyrektor biura Jolanta Wartak, która przechodzi na emeryturę – dodaje Andrzej Pyziak.
LGD tworzone są głównie na obszarach wiejskich, zrzeszają przedstawicieli lokalnych organizacji, które zabiegają m.in. o unijne dofinansowanie na realizację swoich pomysłów. Obecnie w Górnej Prośnie pozostała Praszka, Rudniki, Radłów, Gorzów Śląski. Przez ostatnie 10 lat stowarzyszenie zdobyło około 7 milionów złotych.
Posłuchaj:
Piotr Wrona