WOPR w Turawie zadowolony z turystów
Turyści wypoczywający nad jeziorami turawskimi zachowują się odpowiedzialnie. Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe nie zanotowało przez pierwszych 10 dni wakacji utonięć ani groźnych wypadków. Ratownicy na strzeżonej plaży są tylko nad Jeziorem Średnim, ale akwen duży pilnowany jest przez wspólne patrole ratowników i policjantów.
- Można powiedzieć, że nie mamy w ogóle pracy – mówi Zbigniew Bilewicz, bosman stanicy WOPR nad Jeziorem Dużym w Turawie.
- Przy tak dużej ilości ludzi nad jeziorami, naprawdę zachowują się spokojnie. Nie mamy pracy żeby kogoś nagminnie upominać, skończyło się pływanie na materacach. Ludzie zachowują się może nie wzorowo, ale tak jak powinni – dodaje Bilewicz.
Na Dużym Jeziorze w Turawie tylko raz złapano osoby pływające łódką po spożyciu alkoholu – byli to wędkarze.
Bogusław Kalisz