Trójka oskarżonych odmawia złożenia wyjaśnień przed sądem
Szefowa gabinetu Tomasza Wantuły, ówczesnego prezydenta miasta, została oskarżona o przekroczenie uprawnień jako funkcjonariusz publiczny.
- Odmówiono mi prawa do swobodnego zapoznania się z aktami sprawy - przekonuje Damas-Łazowska.
- Jak widać na sali sądowej, akt jest bardzo dużo. Zarzut został mi postawiony bardzo późno, a wcześniej byłam słuchana jako świadek. Czas, który prokuratura wyznaczyła mnie i moim obrońcom na zapoznanie się z aktami, z całą pewnością nie pozwolił na dokładne i swobodne zaznajomienie się z tymi dokumentami - wyjaśnia.
Damas-Łazowska uważa, że doradca - a taką funkcję pełniła - nie powinien być sądzony jako funkcjonariusz publiczny. Jej zdaniem, wyraźnie mówi o tym ustawa.
Paweł Rams, drugi oskarżony, również odmówił dziś składania wyjaśnień podczas rozprawy. Sędzia Igor Szwedkowicz, przewodniczący trzyosobowego składu, odczytał wcześniejsze zeznania byłego wiceprezydenta Kędzierzyna-Koźla. Regularnie pojawiały się tam odpowiedzi "nie pamiętam" oraz "nie wiem".
- Nie zgadzam się z twierdzeniem, że podobne odpowiedzi pojawiały się często, ale weźmy też pod uwagę, że zadawano mi pytania dotyczące sprawy sprzed ponad dwóch lat. Nie wszystko pamięta się od razu, ale jeśli coś wiedziałem, za każdym razem ustosunkowałem się od razu - tłumaczy Rams.
Wantuła - trzeci oskarżony - odmówił składania zeznań już tydzień temu. Kolejne rozprawy wyznaczono na połowę września i połowę października.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak