– Jest możliwość rozróżnienia głębokości wody jaka tam się pojawi, jak również tego jak wysoko ta woda będzie, czyli ile na wodowskazach. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy – co niektórzy, jak przychodzi powódź, beztrosko chodzą sobie po tych wałach nie zdając sobie sprawy jak ten żywioł jest potężny.

Mapy te mają być też punktem zerowym dla włodarzy gmin do odmowy wydania zezwolenia na budowę na terenie zalewowym – wyjaśnia Zbigniew Bahryj.

– Pracując kiedyś jako pracownik samorządowy próbowałem blokować inwestycję pewnego pana, który chciał się ulokować w takim terenie. Niestety, dostałem odpowiedź, że dopóki nie ma map ryzyka powodziowego, to ten pan może robić co chce. W tej chwili nie ma już takiej możliwości – podsumowuje rozmówca.

Mapy zagrożenia powodziowego i ryzyka powodziowego można znaleźć na stronie internetowej Informatycznego Systemu Osłony Kraju (ISOK): www.mapy.isok.gov.pl. Znajomość tych map może się przydać podczas planowania zakupu nieruchomości bądź terenu pod zabudowę.

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:

Oprac. Justyna Krzyżanowska