Kolejne zarzuty w sprawie 5-latka, który wpadł do studzienki w Brzegu
Dziś również przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. - Dopiero po uzyskaniu materiałów z sekcji prokurator będzie decydował o ewentualnej zmianie zarzutu - mówi prokurator Lidia Sieradzka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
- W tej sprawie zarzuty otrzymały dwie osoby: kierownik i zastępca kierownika wykonawcy tego remontu. Usłyszeli zarzut nieumyślnego narażenia na utratę życie chłopca poprzez niewłaściwe zabezpieczenie tej studzienki. Prokurator nie ujawnia, czy przyznali się do zarzucanych czynów - dodaje Sieradzka.
Przypomnijmy: do wypadku doszło 17 maja na ulicy Krzyszowica, gdzie od listopada ubiegłego roku trwają prace przy modernizacji sieci wodno-kanalizacyjnej. Studzienka nie była przysłonięta odpowiednim włazem, a tylko ażurową klapą. Prokuratorzy nadal przesłuchują w tej sprawie świadków.
Posłuchaj:
Przeczytaj także:
Śmierć pięciolatka. To nie koniec prokuratorskiego śledztwa
Nie żyje 5-latek, który wpadł do studzienki w Brzegu
Stan 5-latka, który wpadł do studzienki nadal ciężki
5-latek, który wpadł do studzienki, nadal jest nieprzytomny
Wypadek w Brzegu. Pięciolatek wpadł do studzienki kanalizacyjnej
Piotr Wrona