Reedukacja więźniów poprzez porządkownie żydowskich grobów
- Już od sześciu lat nasi skazani dbają o miejscowy cmentarz wyznania mojżeszowego - mówi Artur Pikuła, kierownik penitencjarny Aresztu Śledczego w Prudniku.
- Głównie polega to na sprzątaniu i w miarę naszych możliwości na pracach remontowych. Oczywiście musimy to robić zgodnie z zasadami Komisji Rabinicznej. Dlatego nie pracujemy w soboty. Wszystko to jest organizowane w ramach programu readaptacji społecznej. Chodzi nam o zachowanie polsko – żydowskiego dziedzictwa kulturowego oraz pamięci o męczeństwie i martyrologii – powiedział Pikuła.
Prudnicki areszt chce rozszerzyć tego rodzaju działalność skazanych na dwa dalsze cmentarze. – Kirkut w Białej jest jednym z największych miejsc pochówku Żydów na Śląsku – mówi Pikuła. – Jest tam około 900 nagrobków, macew. Jest to duże wyzwanie. W ramach tego projektu na prudnickim cmentarzu będziemy opiekować się zapomnianymi nagrobkami martyrologii i męczeństwa
W sprawie opieki nad bialskim kirkutem prudnicki areszt oczekuje jeszcze na odnowienie zgody przez Komisję Rabiniczną ds. Cmentarzy w Warszawie. Ma to być jednak tylko formalność, gdyż takie porozumienie o współpracy zawarte zostało już w latach ubiegłych.
Posłuchaj:
Jan Poniatyszyn