Wypadek na ul. Krapkowickiej w Opolu. Na szczęście bez ofiar
- To było szczęście w nieszczęściu - mówi młodszy aspirant Karol Brandys o wypadku, do którego doszło na ul. Krapkowickiej w Opolu.
76-latek prowadzący osobowe renault zajechał drogę hondzie. Kierujący tym drugim samochodem 20-latek, chcąc uniknąć zderzenia, ratował się ucieczką na pobocze i najechał na barierkę, która przebiła auto na wylot. Na szczęście po stronie pasażera, gdzie nikt nie siedział, bo pasażer znajdował się na miejscu za kierowcą. Ranny 20-latek trafił do szpitala.
Adam Wołek