Wymiana floty w nyskim magistracie. Stare auta chyba na złom
- Kupiliśmy nowy samochód, bo dwoma starymi strach było jeździć - mówi wiceburmistrz Nysy Marek Rymarz. Gmina kupiła używane auto marki peugeot 508 z 2012 roku za kwotę 55 tysięcy zł. Zastąpiło ono wysłużone renault kangoo i renault lagunę. Mimo dwóch przetargów nikt nie chce ich kupić.
Władze podkreślają, że to nie wymysł, ani fanaberia, lecz niebezpiecznie było wybrać się w drogę dotychczasową „flotą” urzędu. Oba samochody – renault kangoo i renault laguna są mocno wyeksploatowane, jeden zżera korozja, niesprawne są także niektóre układy. Najlepszym miernikiem ich stanu technicznego jest cena wystawiona w przetargu – 2.430 zł za kangoo i 6.030 za lagunę. Do tej pory i tak nikt ich nie kupił, zatem urzędnicy przygotowują trzeci już przetarg.
- Jeśli nie znajdzie się chętny, chyba je ze zezłomujemy – mówi Rymarz.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska