Nysa negocjuje z Rzymem.Dom Seniora w klasztorze św. Jerzego?
Budynek byłego klasztoru św. Jerzego przy ul. Słowiańskiej w Nysie jest mocno zdewastowany. Brak okien, zamurowane wejścia, jedynie nowy jest dach. Wyremontowały go siostry elżbietanki kosztem 30 tys. zł, aby zabezpieczyć obiekt przed całkowitą degradacją.
Zgromadzenie Sióstr Elżbietanek (które posiada naprzeciwko dom sióstr emerytek), chce sprzedać siedzibę byłego klasztoru. Siostry zwróciły się z tą propozycją do gminy po tym, jak wynegocjowała ona kupno byłego FSO, sąsiadującego z siedzibą sióstr przy ul. Słowiańskiej. Elżbietanki muszą mieć jednak zezwolenie z Rzymu, stąd wszystkie rozmowy i pisma krążą pomiędzy Nysą i Stolicą Watykańską.
- Znamy cenę „nyską”, znamy „rzymską”, dogadujemy się – mówi burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. Jego zdaniem, siostry powinny otrzymać więcej niż zwrot nakładów na dach, jednak na tym etapie nie chce zdradzić proponowanej kwoty.
Miasto zamierza w pozyskanym obiekcie stworzyć Dom Seniora, nawiązując do historii i tradycji pobliskiego Zgromadzenia. Już przymierza się do pozyskania funduszy unijnych na remont i adaptację obiektu, w którym niegdyś znajdował się pensjonat ze szkoła dla panien, a po wojnie przychodnia zdrowia.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska