Wieś się rozwija, ale jest jeszcze wiele do zrobienia
Jak podkreśla wicemarszałek, w poprzednim budżecie otworzyły się dla naszych rolników nowe możliwości, a obawy dotyczące tego, że nie poradzimy sobie z całym złożonym algorytmem okazały się bezpodstawne.
– To mit, że polscy rolnicy nie dadzą sobie rady w Unii, że Polska będzie głównie importerem żywności. Okazało się, że to nieprawda – zaznacza nasz rozmówca. – Kwestia infrastruktury na wsi, poprawa jakości życia. Jest jeszcze wiele do zrobienia w kwestii gospodarki wodno-ściekowej – dodaje.
Konopka zauważa, że z dofinansowaniami UE najlepiej poradziły sobie większe gospodarstwa. – Są spore możliwości finansowe, trzeba to mądrze wykorzystywać – dodał nasz gość. Jego zdaniem, kiedy patrzy się na wieś, trzeba wziąć też pod uwagę depopulację – niewiele młodych osób po szkole decyduje się na uprawianie ziemi.
– Z Opolszczyzny wyjeżdżały głównie młode osoby w poszukiwaniu pracy. Ten brak miejsc pracy na obszarach wiejskich spowodował, że mamy często do czynienia z sytuacjami naprawdę trudnymi – zaznacza.
– Obszary wiejskie stanowią około 90 procent powierzchni naszego województwa – dodał marszałek – zdarza się, że rolnictwo coraz częściej przeszkadza kompleksowemu rozwojowi wsi. Teraz tworzą się ogromne możliwości wykorzystania obszarów wiejskich, niekoniecznie jako tradycyjnie pojmowanych gospodarstw rolnych.
Polska wieś staje się coraz nowocześniejsza, postępuje koncentracja gospodarstw rolnych w coraz większe jednostki. – W rozwiązywaniu najważniejszych problemów wsi niebagatelną rolę odgrywają także samorządy – wyjaśnił marszałek Konopka.
Do 2020 roku na opolską wieś w ramach Regionalnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich trafi 50 mln euro. Przypomnijmy, że latach 2007 – 2013 Opolskie otrzymało 92 mln euro.
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".
Jacek Rudnik (oprac KŻ)