Państwo po macoszemu traktuje część seniorów z DPS
– Jeszcze 37 mieszkańców przebywa u nas na tzw. starych zasadach – mówi Anna Siemiginowska, dyrektor ORiOP w Racławicach Śląskich.
- I takie osoby dotowane są przez wojewodę z budżetu państwa. Kwota ta, plus 70 procent świadczeń, jakie otrzymują pensjonariusze nie stanowi jednak pełnego kosztu ich utrzymania. Tutaj, gdyby pełny stan ośrodka był na nowych zasadach nie borykalibyśmy się z kłopotami finansowymi. Koszty rosną, ale radzić sobie trzeba – powiedziała Siemiginowska.
Osoby przyjęte do DPS po 2004 roku są inaczej dofinansowywane. Do pełnych kosztów ich utrzymania dopłaca rodzina, ale najczęściej robi to gmina. Niedobory finansowe w domach pomocy pokrywają powiaty, które w swoich zadaniach mają prowadzenie takich placówek.
Posłuchaj:
Jan Poniatyszyn