Nowy patron szkoły w Koźlu-Rogach. Mniejszość nie widzi problemu
Szkoła ta funkcjonuje w budynku Publicznej Szkoły Podstawowej numer 13. Jej patronem jest wciąż Janusz Korczak, polski Żyd, legendarny lekarz i pedagog, zamordowany przez niemieckich nazistów w Treblince.
- Wzięliśmy sobie godnego patrona. Na pewno Goethe jest znany nie tylko w Niemczech, ale na całym świecie. Radio Opole trochę dezorientuje słuchacza i na pewno nie służy prostemu wyjaśnieniu. To pewna forma ogłupiania - ocenia Rasch.
Rasch przesłał oświadczenie w imieniu Stowarzyszenia Oświatowego Koźle Rogi.
Przypomnijmy, że abp Alfons Nossol, który na wczorajszej uroczystości odprawił mszę, powiedział Radiu Opole, że należało wziąć pod uwagę fakt, że ta zmiana (decyzja o wyborze nowego i rezygnacji ze starego patrona) może budzić kontrowersje. Jednoznacznie skrytykował ją na przykład Grzegorz Peczkis z PiS, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Kędzierzyna-Koźla.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak
Poniżej oświadczenie przesłane przez nam Norberta Rascha:
Opole, dnia 16.04.2015
Oświadczanie Stowarzyszenia Oświatowego Koźle-Rogi ws. Informacji Radia Opole „Goethe lepszy od Korczaka?”
Szanowni Państwo!
W reakcji na Państwa relację na antenie oraz artykuł na portalu internetowym pt. „Goethe lepszy od Korczaka? Znowu głośno wokół szkoły w Rogach” z dn.15.04.2015 pragniemy wyrazić nasze oburzenie sposobem prezentacji tego wyjątkowego święta nadania Publicznej Szkole Podstawowej w Koźlu Rogach imienia Johanna Wolfganga von Goethe. Sam tytuł materiału jest niepotrzebnym generowaniem rzekomej kontrowersji w relacjach polsko-niemieckich. Czy zdaniem Państwa możliwe jest wskazanie, który z wyżej wymienionych jest lepszym patronem? My nie podejmujemy się tego zadania.
Zarówno tytuł, jak i treść materiału, sugerują, że szkoła zastępuje jednego patrona (Janusza Korczaka) drugim (Johann Wolfgang von Goethe), co jest nieprawdą. PSP im. Johanna Wolfganga von Goethe nie jest następcą czy kontynuatorem PSP nr 13, a zupełnie nowym podmiotem założonym przez Stowarzyszenie Edukacyjne Koźle Rogi i w związku z tym miała prawo do wybrania sobie patrona, zgodnie z decyzją całej społeczności szkolnej - zarówno rady uczniów, rodziców, jak również nauczycieli - gdyż takowego dotychczas ta nowa szkoła nie posiadała.
Jeśli zaś jest „głośno wokół szkoły w Rogach”, to jedynie w pozytywnym sensie, dzięki licznym uczniom uczęszczającym do tej szkoły i doskonałym (jednym z lepszych w regionie) wynikom uczniów w egzaminach.
Nie uważamy również, by „problem leżał w nieuregulowanej sytuacji PSP nr 13”, gdyż fakt przeprowadzenia niewłaściwie likwidacji tej szkoły przez ówczesne władze Kędzierzyna-Koźla, nie ma obecnie żadnego związku z funkcjonowaniem w budynku dawnej PSP nr 13 Szkoły im. Goethego, a tym bardziej z faktem nadania jej imienia jednego z najznakomitszych niemieckich poetów i prozaików.
Wspomniane zaś i mocno eksponowane przez Państwa rzekome „kontrowersje” zostały rozwiane orzeczeniami sądowymi na korzyść byłej dyrektor szkoły.
Dziwi bardzo również fakt, że w całej relacji z tak ważnego dla szkoły i miasta wydarzenia pojawił się cytat tylko jednej, wyrwanej z kontekstu i nic nie wnoszącej do relacji wypowiedzi. Tymczasem zabrakło wypowiedzi samych uczniów czy jakichkolwiek reprezentantów społeczności szkolnej, których przecież to święto dotyczyło. Nie wspomniano, że Mszę Św. z okazji tego święta koncelebrował abp Alfons Nossol, oraz o wielu innych mogących zainteresować słuchaczy faktach. Również pragniemy poinformować, że wczoraj nie odsłonięto w Rogach pomnika J.W. Goethe, jak donosi Państwa korespondent.
W obliczu wyżej wymienionego Państwa materiał nie jest niestety wolny od niedomówień, podtekstów i nieuzasadnionych kontrowersji. Nie uniknęliście również Państwo innych błędów (które rzutują na rzetelność materiału).
Rozumiemy, że wymagania współczesnego rynku mediów zmuszają do szukania sensacji, konfliktu, kontrowersji – również tam, gdzie ich nie ma, ale wydaje nam się, że rozgłośnia realizująca cele misyjne, powinna jednak być bastionem dającym odpór postępującej tabloidyzacji mediów. Sztucznego zaś dzielenia Niemców i Polaków w regionie, kreowania kontrowersji i problemów w polsko-niemieckich relacjach akurat radio publiczne powinno się wystrzegać.
W imieniu Stowarzyszenia,
Norbert Rasch