PiS krytykuje koalicję sejmikową za Aleksandrówkę
Ostatnia propozycja Urzędu Marszałkowskiego zakłada, że alternatywą dla prywatyzacji placówki jest połączenie jej ze Stobrawskim Centrum Medycznym. Radni opozycji się z tym nie zgadzają.
- Samorząd regionu powinien dostosować ośrodek w Jarnołtówku do wymogów i prowadzić w nim działalność - uważa radna PiS Violetta Porowska.
- W 2016 roku będą konkursy w NFZ, które pozwolą placówkom na funkcjonowanie przez najbliższe 6 lat. Ale jeżeli dzisiaj tego ośrodka nie doposażymy, to nie będzie mógł sięgnąć po te pieniądze, ponieważ obecnie Aleksandrówka nie spełnia wymogów ministra zdrowia - tłumaczy Porowska.
Radna PiS Katarzyna Czochara chciała, aby zorganizowano sesję nadzwyczajną sejmiku w sprawie likwidacji Aleksandrówki, ale nic z tego nie wyszło.
- Wymaganych podpisów miało być osiem i udało mi się je zebrać, ale tuż przed sesją radni koalicyjni wycofali swoje poparcie - mówi Czochara.
Na ostatniej sesji wicemarszałek Roman Kolek tłumaczył, że za przeniesieniem świadczeń z Jarnołtówka do Kup przemawia przyszły kontrakt z NFZ, który będzie niższy od obecnego. Ponadto koncentracja działalności administracyjnych oznacza oszczędności. Kolek przypomniał przy tym, że rehabilitacja dzieci jest deficytowa.
Niedawno na naszej antenie dyrektor Aleksandrówki Jacek Górski podkreślił że obecnie w sanatorium przebywa na rehabilitacji 60 dzieci, a kondycja finansowa placówki jest dobra - to główne argumenty przeciwko jej likwidacji. W szkole przy sanatorium jest zatrudnionych jest 14 nauczycieli, kolejne 20 osób to pracownicy ośrodka.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz