Strażacy 160 razy usuwali skutki wichur i nawałnic na Opolszczyźnie
- Najwięcej wyjazdów odnotowujemy do powalonych drzew i połamanych konarów, które przewróciły się na linie energetyczne czy na drogi i posesje. Ale są też interwencje dotyczące oberwanych dachów czy zerwanych elementów poszycia dachowego. Do takich zdarzeń dochodziło w powiatach brzeskim i namysłowskim, tam zerwało cześć dachu na plebanii oraz dach stodoły. W powiecie kluczborskim zerwało dachówki z jednego z budynków. Ponadto na terenie Strzelec Opolskich zerwało dach z blaszanego garażu - wylicza kpt. Krzysztof Letki z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
Między innymi w samym Opolu na ul. Dworskiej silny wiatr zerwał 30 metrów blachy z dachu stacji diagnostycznej. Blacha poszybowała 30 metrów i uszkodziła samochód oraz garaż na innej ulicy.
W powiecie oleskim interweniowano 21 razy. Największe straty silny wiatr spowodował w miejscowości Rozterek. Na jednej z posesji zerwał około 30 metrów blaszanego dachu z budynku gospodarczego. Blacha spadła na dwa samochody osobowe. Ponadto na tej samej posesji w budynku mieszkalnym uszkodzeniu uległo 12 metrów kwadratowych dachówki ceramicznej.
Ponadto: w miejscowości Kłodobok w gminie Kamiennik w pow. nyskim zerwany został dach stodoły. W Jełowej w gminie Łubniany na drodze, na ul. Polnej, leży zerwany dach. W Wąsicach w gminie Wołczyn z dachu budynku zerwane zostały dachówki. W Łukowicach Brzeskich także naderwane zostało poszycie dachu. W Kościerzycach w gminie Lubsza w pow. brzeskim uszkodzone zostało poszycie dachu w budynku wielorodzinnym. Całkiem zerwany dach w Krapkowicach na ul. Fabrycznej.
W Opolu ul. Dekabrystów zostało uszkodzone poszycie dachu. Na ul. Dworskiej drzewo spadło na zaparkowany samochód. Na ul. Wojska Polskiego spadła reklama.
Na stacji kolejowej Opole - Groszowice drzewo zatarasowało dwa tory. Na miejsce zadysponowano zastęp techniczny, były problemy z kursującymi tamtędy pociągami, podróżni musieli liczyć się z opóźnieniami.
Dziesiątki wyjazdów dotyczyły usuwania powalonych drzew i połamanych konarów, które spadały na linie energetyczne, drogi, chodniki i posesje.
Strażacy apelują, aby tej nocy nie parkować pod drzewami samochodów, a z balkonów i parapetów usunąć przedmioty, które mogą zostać porwane przez wiatr
Posłuchaj:
Krzysztof Rapp