Kędzierzyn-Koźle w remoncie, korki będą nieuniknione
– Niestety, miasto będzie musiało być sparaliżowane, jeżeli chcemy mieć remonty. One się nie zrobią w ciągu jednego dnia, nie zrobią się też w ciągu nocy. Będziemy kontynuowali remont do wiaduktu, następnie wejdziemy pod wiadukt, tam, gdzie są tereny należące do gminy, czyli chodniki i te nieszczęsne barierki. Następnie w przyszłym roku wyjdziemy z wiaduktu i będziemy dalej remontowali aleję Jana Pawła II - zapowiada prezydent Nowosielska.
Kędzierzyn-Koźle czeka także remont budynku dworca kolejowego należącego do PKP. Jest to obiekt trudny do remontu ze względu na stale odbywający się ruch pasażerów. Jednak, zdaniem prezydent miasta, problem opóźnień generowany jest głównie przez firmy remontowe.
– Wydaje mi się, że gdyby w tamtym roku pracowałaby porządna ekipa remontowa, to skończyłaby remont z końcem listopada. Ekipa ta została jednak wyrzucona przez PKP, gdyż kolej nie była zadowolona z jej pracy. Z tego co wiem, przez kilka następnych miesięcy będzie trwał remont. Miejmy nadzieję, że z końcem tego roku będzie ładny obiekt, przy którym w przyszłym roku zrobimy remont dróg – powiedziała nam Sabina Nowosielska.
Jak podkreślała prezydent Kędzierzyna-Koźla, remonty w mieście są konieczne, a mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Oprac. Justyna Krzyżanowska