Akcja eliminowania pijanych kierujących trwała od początku marca, do dziś (13.03).

- Niestety, pijani za kółkiem to nadal plaga, z którą trudno sobie poradzić - mówi nadkomisarz Marzena Grzegorczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Nyscy funkcjonariusze trafili na kilka drastycznych przypadków. 58 - letni motorowerzysta miał promil alkoholu w organizmie. Kolejny to 60 - latek za kółkiem volksvagena, który "wydmuchał" 1,5 promila. Jednak najwięcej miał prowadzący ciągnik rolniczy Ursus, u którego pomiar wskazał 2,5 promila alkoholu.

Funkcjonariusze zapowiadają kolejne akcje związane z eliminowaniem pijanych kierowców.

Adam Wołek