- Obecnie za tego typu wydarzenia trzeba wnosić opłatę za zajęcie pasa ruchu drogowego - mówi wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha. - Dzięki tym zmianom moglibyśmy te opłaty albo radykalnie zmniejszyć, albo spowodować, że jakieś grupy takich wydarzeń byłyby organizowane bez tych kosztów - dodaje.

Dzięki tym zmianom możliwe jest, że opolska starówka ożyje. - Chcielibyśmy w ten sposób zachęcić nie tylko restauratorów, ale także inne podmioty, które dzisiaj tę przestrzeń wokół ratusza czy na małym rynku chcą kreować - wyjaśnia Pietrucha.

Uchwała znosząca status drogi publicznej z rynku, Małego Rynku i ul. Krakowskiej trafi pod obrady rady miasta pod koniec marca.

Posłuchaj:

Aneta Skomorowska