Samorządy decydują się na likwidację bądź przekształcenie konkretnej placówki oświatowej najczęściej z powodów finansowych i demograficznych, czyli coraz niższych subwencji i mniejszej liczby uczniów.

– Informacje jeszcze do nas spływają, ponieważ niektóre gminy czy starostwa podejmowały uchwały na posiedzeniach rad w ostatnim tygodniu lutego. Największy problem dotyczy dwóch szkół przy ośrodkach rehabilitacyjnych w Suchym Borze i Aleksandrówce – zaznacza Halina Bilik.

– Kuratorium oświaty zajmuje stanowisko w sprawie każdej likwidacji czy przekształcenia, ale nasza decyzja nie jest wiążąca – przypomina gość Radia Opole.

– Mniej więcej w okolicach czerwca powinny być podejmowane uchwały nie tylko intencyjne, ale i konkretne w sprawie likwidacji – ocenia kurator oświaty.

Zgodnie z nowymi wytycznymi resortu nieco wyższe subwencje otrzymują małe szkoły, w których jest do 70 uczniów.

Niektóre samorządy decydują się na przekazanie placówki stowarzyszeniom.

– Dziś takich stowarzyszeniowych szkół mamy w regionie ponad 100 – powiedziała Halina Bilik. – Niektóre działają w sieci. Ogromnym problemem w takich placówkach jest zmieniająca się kadra nauczycielska, co praktycznie wyklucza przygotowanie konkretnej strategii działań.

Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".

Posłuchaj wypowiedzi naszej rozmówczyni:

Jacek Rudnik (oprac. WK)