Rowery miejskie później?
- Cena nie była jednak jedynym kryterium w tym przetargu - zaznacza Alina Pawlicka- Mamczura rzecznik urzędu miasta. - Wszystkie firmy zaproponowały dołożenie od 1 do 3 stacji rowerowych. Różny był za to termin uruchomienia wypożyczalni. Dwóch oferentów mówi o okresie blisko miesiąca a jedna firma, czyli Next Bike, mówi o terminie jednego dnia - wyjaśnia.
W specyfikacji przetargowej zapisano, że podpisanie umowy z wybraną firmą odbędzie się 13 marca. Zwykle z miejskich rowerów opolanie mogli korzystać od 1 marca. Dlaczego więc przetarg ogłoszono za późno?
- Bardzo długo trwały analizy związane ze sposobem relacji, które będziemy mieli z wykonawcą tego zadania - wyjaśnia wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha. - Chcieliśmy do specyfikacji przetargowej dołożyć elementy, które będą dodatkowo premiowały stawianie nowych stacji rowerowych. To wiązało się z analizami prawnymi i efekt jest taki, że rzeczywiście dosyć późno ten przetarg został ogłoszony - dodaje .
Najtańsza oferta z najkrótszym terminem uruchomienia wypożyczalni rowerów wynosi 1 mln 400 tys. złotych. Umowa będzie obowiązywała przez cztery lata.
Miasto chce, aby firma, która wygra przetarg, starała się o uruchomienie nowych stacji rowerowych z partnerem prywatnym.
- To może być na przykład duża firma, która chce mieć wypożyczalnię przy swojej siedzibie i będzie dopłacała do jej prowadzenia - wyjaśnia wiceprezydent Pietrucha.
Posłuchaj:
Aneta Skomorowska