Taki mamy klimat...
- Przyroda zupełnie nie rozumie tych układów. Jeśli tempo zmian klimatycznych będzie większe niż możliwości adaptacyjne przystosowania się roślin i zwierząt, to mogą być problemy - twierdzi.
Zdaniem Nowaka, przyroda dobrze jednak radzi sobie z ocieplaniem klimatu, nie znosi bowiem próżni i zawsze znajdzie miejsce dla siebie.
- Pojawia się jednak problem ekonomiczny. Są badania, które mówią, że trwała zmiana temperatury o jeden stopień powoduje miliardowe straty w skali Unii Europejskiej - podkreśla przyrodnik. - Gospodarka naszego regionu jest w dużej mierze oparta na przyrodzie. Jeżeli okaże się, że zboża i rośliny uprawne przygotowane na nasze okresy wegetacyjne będą nieefektywne, to straty będą większe. Możemy poradzić sobie z tym problemem, ale w perspektywie 10-20 lat, bo nie tak łatwo nauczyć rolnika ze Śląska Opolskiego uprawy np. gajów oliwnych - dodaje.
Zmiany klimatyczne wpływają też negatywnie na nasze zdrowie.
- Jako ludzie Środkowej Europy jesteśmy przez pokolenia przyzwyczajani do warunków ostrzejszych zim - wyjaśnia Nowak. - Przy łagodnych zimach wilgotność powietrza wzrasta, co ułatwia przenoszenie się różnego rodzaju bakterii i innych patogenów pomiędzy ludźmi.
Tegoroczna łagodna zima, jak dotąd, nie odbiega od standardów ostatnich dwóch dekad.
Posłuchaj:
oprac. Monika Antczak