Marszałkowskie insygnia niezgody
Za obecnym projektem opowiadają się radni Prawa i Sprawiedliwości. Przedstawiciele partii opozycyjnej w sejmiku regionu ostro wypowiadają się na temat postawy radnych MN.
- Nie rozumiem ich zachowania - powiedział radny PiS Arkadiusz Szymański. - Twierdzą, że znak Rodła reprezentuje tylko część mieszkańców Opolszczyzny. My zaś jesteśmy czuli na akcenty polskie i patriotyczne, bo przecież tu jest Polska. Ponadto pan marszałek Buła przymierzał już te insygnia i podobnie jak nam, chyba i jemu się podobają.
- My nie mamy nic przeciw znakowi Rodła - komentuje słowa Szymańskiego Norbert Rasch, radny i lider opolskiej Mniejszości Niemieckiej. - Chcemy tylko, by wojewódzkie insygnia reprezentowały wszystkich mieszkańców. Trzeba poszukać złotego środka, a symbole wspólne zarówno dla ludności rdzennej, jak i tej napływowej na pewno by się znalazły.
-Szkoda, że zabrakło w tej sprawie jakiegoś spotkania, rozmowy -dodał poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla. Projekt nowych insygniów władzy dla przewodniczącego sejmiku można było spokojnie razem uzgodnić :
Dodajmy, że sejmik regionu, który zbiera się jutro (27.01), prawdopodobnie nie będzie zajmował się tą sprawą, choć może się ona pojawić w części, w której radni zgłaszają swoje interpelacje.
Adam Wołek/JR