Opolscy politycy o Ukrainie
Przypomnijmy: w sobotę w wyniku działań separatystów w Mariupolu zginęło kilkudziesięciu cywili. Zdaniem wielu komentatorów, może to być początek ofensywy rebeliantów wspieranych przez Rosję.
- Premier Ukrainy twierdzi, że w Donbasie może być nawet 9 tysięcy rosyjskich żołnierzy - stwierdził poseł Solidarnej Polski Patryk Jaki.
Podobnego zdania jest poseł SLD Tomasz Garbowski.
Grzegorz Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego podkreślił, że w grę nie wchodzi jednak interwencja militarna państw NATO. Konieczna jest solidarność krajów Unii, która Rosja próbuje podważyć.
O tym, że na Rosję należy wywierać presję gospodarczą, mówił także prof.Jerzy Żyżyński, poseł PiS.
Przypomnijmy: gospodarcze sankcje a przede wszystkim spadek cen ropy doprowadziły już do gwałtownego spadku wartości rubla.
- Państwa Zachodu mają potencjał gospodarczy 17 razy większy niż Rosja - stwierdził z kolei Paweł Pohorecki z Twojego Ruchu.
Poseł Jaki przypomniał też, że gdy Ukraina pozbywała się arsenału nuklearnego, państwa Zachodu zagwarantowały jej zachowanie terytorialnej integralności.
- Dziś widzimy, ile są warte te gwarancje - stwierdził.
Oprac: Patrycja Ciunel / Marek Świercz