-Przeprowadzona u nas szczegółowa inspekcja nie wykazała żadnych nieprawidłowości - powiedziała w Loży Radiowej Iwona Rajca Biernacka, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, pytana o raport NIK, który może sugerować, iż rzekomo zbyt dużo krwi magazynowanej w centrach jest przekazywane do utylizacji.

-Kontrola w prowadzonej przeze mnie placówce nie zarzuciła niegospodarności, braku rzetelności czy zasadności podejmowanych decyzji - powiedziała w Loży Radiowej dyrektor Rajca Biernacka - a zainteresowane osoby odsyłam do pokontrolnego protokołu, który jest dostępny na stronie NIK.

Zdaniem dyrektor Rajcy Biernackiej nie da się w stu procentach uniknąć utylizacji jakiejś części pobranej krwi i wynika to z powodów obiektywnych.

Wiąże się to m in z wynikami badań pobranej krwi , które wykluczają jej dalsze wykorzystanie. Może się również zdarzyć, że w pobranej krwi szczegółowe badania wykazują obecność jakiejś grupy wirusów.

-Utylizację krwi przeprowadza się nie tylko z powodów jej przeterminowania - dodała dyrektor - i takie utylizacje były u nas także przeprowadzane.

Ilości utylizowanej w opolskim centrum krwi w żadnym przypadku nie mogą sugerować jakiejkolwiek formy niegospodarności czy marnotrawstwa - dodała dyrektor Rajca Biernacka.

Koszty utylizacji pobranej krwi zdaniem inspektorów NIK są w niektórych przypadkach niebezpiecznie wysokie. Przeprowadzona inspekcja dotyczyła 2010 roku.

W Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Opolu roczny koszt utylizacji wszystkich frakcji nie przekracza 20 tysięcy złotych co nie odbiega od typowych średnich krajowych.

Kontrolerzy NIK wykazywali pewne niedociągnięcia np. w zakresie systemu informatycznego, nie ma jednak mowy o niewłaściwym gospodarowaniu "darem życia" -jak często nazywa się krew.

Posłuchaj wypowiedzi:

Najbliższa okazja by oddać honorowo oddać krew będzie - jak co roku - w Walentynki czyli 14 lutego. Można też podzielić się "darem życia" praktycznie codziennie w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Kośnego 55.

Oprac. Jacek Rudnik