Dokumenty 14 miesięcy temu przekazali Niemcom Amerykanie. Jest to kilka tysięcy dotąd tajnych dokumentów. Część z nich to oryginalne polskie książki kodowe. Miały być zatopione w skrzyniach, a następnie wyłowione po wojnie z jeziora Chiemsee w Bawarii i wywiezione z Niemiec. – Można z nich dowiedzieć się, że Niemcy mieli dostęp do polskich depesz i pracy polskiego wywiadu w czasie II wojny światowej – tłumaczy Zacharski.

Radiu Opole powiedział, że większość dokumentów które wykorzystuje w swoich książkach pochodzi z archiwów zagranicznych.

- Korzystam z archiwów światowych, dostęp w Polsce do dokumentów wojskowych jest niemożliwy i to nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich osób piszących książki. Wielokrotnie korzystam z tego co jest w zasobach innych państw – mówi Zacharski.

Podczas spotkania z opolanami Zacharski powiedział, że Niemcy w trakcie II Wojny Światowej bardzo szybko zdekonspirowali polski wywiad. – Z depesz wynika, że błędem było przekazywanie ich drogą radiową – mówi Zacharski. W nowej książce mają zostać ujawnione również dokumenty związane z Powstaniem Warszawskim.

Marian Zacharski to słynny szpieg, który w czasach PRL-u zdobywał ważne informacje na temat obronności Stanów Zjednoczonych. Aresztowany przez FBI został wymieniony za współpracowników amerykańskiego wywiadu, którzy działali na Wschodzie. W latach 90-tych pracował w Urzędzie Ochrony Państwa. Wyjechał z Polski po tzw. sprawie Olina.

Posłuchaj:

Piotr Wrona