Powiat nyski: śnieżnie i kolizyjnie
- Przyczyną kolizji jest głównie niedostosowanie prędkości do warunków jazdy i śliska nawierzchnia – mówi rzeczniczka nyskiej KPP Beata Rudzińska. Najbardziej niebezpieczne zdarzenie drogowe miało miejsce w Przełęku, gdzie lekkich obrażeń doznała osoba nieletnia. Poza tym były zdarzały się stłuczki, niektóre samochody lądowały w rowie. Wszyscy kierujący byli trzeźwi.
Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Tadeusz Dziubandowski zapewnia, że od rana (5.01) drogi posypuje, choć przyznaje, że po nocnych opadach śniegu trudno było opanować sytuację. Po południu na drogach powiatu nyskiego pracuje 12 piaskarek, kolejna zmiana wyjedzie w nocy.
Podobnie jest na krajówkach.
- Są czarne i mokre, ale rano była trudna sytuacja – mówi Jolanta Studenna, szefowa ZDK w Nysie. Były problemy z usuwaniem dużej ilości śniegu i zlodowaceń. Zarządcy dróg otrzymywali też telefony z interwencjami od kierowców.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska