Garbowski pyta o zmiany w WiK
Poseł Garbowski pyta dlaczego dokonano takich zmian, skoro zysk WiK-u wyniósł w ubiegłym roku 2 mln 7 tys zł i systematycznie rósł a zarząd za swoją pracę otrzymał od byłego prezydenta Ryszarda Zembaczyńskiego 81 tys. zł. Poseł SLD chce także wiedzieć, jakie koszty poniesie spółka w związku z odprawami dla odwołanego kierownictwa i jakie kompetencje mają osoby zasiadające w jej nowym zarządzie.
- Ten list jest wyrazem oburzenia wielu Opolan - mówi poseł Tomasz Garbowski. - Tych, którzy zastanawiają się dlaczego prezydent Arkadiusz Wiśniewski w taki sposób dokonuje typowo politycznych zmian kadrowych. Nowi członkowie rady nadzorczej to osoby, które były blisko związane z Wiśniewskim w kampanii wyborczej - dodaje. - Wydaje się więc, że spłaca on długi za tą kampanię - zaznacza Garbowski.
Przypomnijmy, że wiceprezesem WiK został Ireneusz Jaki - ojciec posła Solidarnej Polski Patryka Jakiego, który prowadził kampanię wyborczą Arkadiuszowi Wiśniewskiemu, obecnemu prezydentowi miasta.
Drugim wiceprezesem został Mateusz Filipkowski kandydat na radnego Opola w ostatnich wyborach samorządowych komitetu Nowa Lewica Opolska i współpracownik Jarosława Pilca.
Zmienił się skład rady nadzorczej Wodociągów i Kanalizacji. Jej członkiem został Piotr Łebek - pełnomocnik procesowy Komitetu Wyborczego Arkadiusza Wiśniewskiego. Do rady wszedł także Tomasz Strzałkowski - jak pisze w liście otwartym Tomasz Garbowski - Strzałkowski jest znajomym wiceprezydenta Opola Janusza Kowalskiego.
Arkadiusz Wiśniewski odpowiada, że nie widział jeszcze tego listu otwartego i odniesie się do niego jutro (30.01) na konferencji prasowej.
Posłuchaj:
Aneta Skomorowska