Mieszkaniec Brzegu pobity przez Romów?
Naszemu reporterowi udało porozmawiać z poszkodowanym.
- Zaszli mi drogę i zapytali: czy Ty polska szmato nie chcesz, abyśmy Ci wp...!
- Odpowiedziałem, że przecież mieszkam tutaj nieopodal, mogę być waszym sąsiadem, pewnie mnie z kimś pomyliliście. Wtedy usłyszałem następne groźby i zostałem uderzony. Wziąłem nogi za pas i zacząłem biec jak najszybciej przed siebie - relacjonuje poszkodowany.
Mężczyzna uciekał kilkaset metrów. Sprawę zgłosił na policję, a potem do straży miejskiej. Zdaniem poszkodowanego, mieszkańcy Brzegu narodowości romskiej są bezkarni i robią, co chcą.
Bogusław Dąbkowski z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu nie zgadza się z tym stwierdzeniem. - Reagujemy na wszystkie niepokojące sygnały – tłumaczy funkcjonariusz.
- Policjanci na co dzień podejmują od kilku do nawet kilkudziesięciu różnych interwencji. Nie można dziś powiedzieć, że mieszkańcy narodowości romskiej są jakoś szczególnie specyficzni, że popełniają więcej wykroczeń lub przestępstw. Oczywiście odnotowujemy takie przypadki, ale nie można tutaj mówić, że są one nagminne – dodaje Dąbkowski.
Poszkodowany mieszkaniec przyznał, że wcześniej był już zaczepiany, ale pobicie zdarzyło się po raz pierwszy.
Posłuchaj rozmówców:
Maciej Stępień