Odwiedzający otrzymają nie tylko ciepłe jedzenie, ale również niezbędne ubrania, mogą również skorzystać z pomocy medycznej. – Bezdomni to nie tylko ci, którzy pozbawieni są dachu nad głową. To często osoby, których nie stać np. na opłatę rachunków i mają odcięty prąd – zauważa Artur Wilpert z opolskiego Caritas.

- To są osoby, które mają często problem alkoholowy. Tutaj jednak nie chodzi o to, aby kogoś kwalifikować i stwierdzać, czy jest bardziej czy mniej trzeźwy. W misji garażowej chodzi o to, aby pomóc skutecznie, nie odprawiamy nikogo z pustymi rękami i każdemu udzielamy pomocy – dodaje Artur Wilpert.

Pracownicy Caritas apelują do opolan, aby przekazać potrzebującym informację o możliwości otrzymania posiłku. – Te osoby często nie mają dostępu do mediów, widząc ich na ulicy warto o takiej formie pomocy powiedzieć – dodaje Wilpert.

Posłuchaj:

Piotr Wrona