– Nastąpią jeszcze dość istotne zmiany w strukturze ludności. Będzie malała liczba dzieci, a także liczba ludności w wieku produkcyjnym, a dość istotnie zwiększy się liczba osób w wieku poprodukcyjnym. Wystarczy powiedzieć, że ta populacja zwiększy się z 7 do 10 milionów, czyli prawie co trzeci Polak będzie w wieku poprodukcyjnym – wylicza gość Radia Opole. – Oczywiście sytuacja jest zróżnicowana, ale województwo opolskie należy do tych, których te zmiany będą szczególnie dotyczyć, ponieważ w ciągu tego okresu prognostycznego liczba ludności w tym regionie zmniejszy się o 250 tysięcy – to bardzo dużo – a odsetek osób w wieku poprodukcyjnym może nawet osiągnąć 40 – 50% – tłumaczy Witkowski.

Na problemy demograficzne, szczególnie naszego regionu, wpływają również procesy migracyjne. – Procesy migracyjne są drugim czynnikiem, który powoduje, że sytuacja demograficzna tego województwa jest, powiedziałbym, specyficzna – zaznacza.

Tymczasem Polki chętnie rodzą za granicą. – Chodzi przede wszystkim o poczucie bezpieczeństwa wynikające z opieki społecznej – dodaje prezes Głównego Urzędu Statystycznego.

To ważne, że osoby decyzyjne zainteresowały się problemami demograficznymi w Polsce. Do tej pory sprawą zajmowali się tylko naukowcy i dziennikarze – zwrócił uwagę nasz gość.

– Demografowie już dawno zwracali uwagę na to, że pewne procesy demograficzne, które miały miejsce kilkanaście lub kilkadziesiąt lat temu, a które kształtowały się wówczas pomyślnie, w świetle ówczesnych prognoz wskazywały na to, że będą następowały dość istotne zmiany, zarówno jeśli chodzi o dynamikę rozwoju ludności, jaki i przemiany w strukturze – zaznacza prof. Witkowski. – Wielokrotnie zwracano uwagę na to, że należy się tym zainteresować. Ale cieszy, że wreszcie ten problem został dostrzeżony i stanowi ważny przedmiot dysput także politycznych – dodaje.

Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:

Oprac. Justyna Maćkowiak (oprac. WK)