Zdrowie na talerzu
Paulina Oniszczuk razem z koleżankami i nauczycielami stworzyła koło, które stara się promować zdrowy styl życia. Do czego starają się wspólnie motywować?
- Do schudnięcia przed studniówką - śmieje się Paulina. - A tak naprawdę to pytamy się wzajemnie, kto co jadł, czy zgrzeszył, czy nie zgrzeszył, czy ćwiczymy regularnie. Najczęściej popełniane przewinienia to jedzenie czekolady i bark aktywności - dodaje.
Gościem spotkania była także dietetyk kliniczna Iwona Wierzbicka. Ekspertka zwróciła uwagę na to, że niektóre młode osoby, aby uzyskać szczupłą sylwetkę, stosują wiele niebezpiecznych praktyk.
- Należą do nich głodówki lub suplementy niewiadomego pochodzenia kupowane w internecie bądź też takie drastyczne metody, jak przeczyszczenie czy połykanie larw robaków, które mają za zadanie zepsuć nasz organizm do tego stopnia, aby nie mógł przyswajać pokarmu - wyjaśnia dietetyczka.
- Aktywność fizyczna też nie zawsze wiąże się u młodych ludzi ze zdrowym rozsądkiem – zaznacza Wierzbicka. - W moim gabinecie spotykam młode dziewczyny, które ćwiczą dwie lub trzy godziny dziennie, przecież to za dużo. Weźmy pod uwagę, że młodzież ma też swoje życie. Rano wstają, ubieraj się, idą do szkoły, więc wiadomo, że towarzyszy temu jakieś napięcie. Potem szkoła, stres, egzaminy, prace domowe, a potem stresujemy ten organizm intensywnym wysiłkiem i rygorystyczną dietą. To wszystko prowadzi do zaburzeń w gospodarce hormonalnej - dodaje Wierzbicka.
Debatę „Zdrowie na talerzu” zorganizowano w ramach konkursu „Aktywna szkoła, aktywny uczeń”.
Katarzyna Zawadzka