Wypadek przy pracy w Opolu - Gosławicach
- Zgłoszenie wyglądało groźnie - mówi Dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Opolu młodszy brygadier Leszek Koksanowicz.
Chodzi o wypadek, który wydarzył się w jednej z opolskich firm, gdzie miało dojść do przygniecenia przez ścianę jednego z pracowników.
- Na szczęście nie było tak drastycznie - mówi Koksanowicz. - Po przyjeździe na miejsce okazało się, że osoba poszkodowana nie była przygnieciona tą ścianą. Wskutek obsunięcia się muru poszkodowany został uderzony fragmentem muru. Po wstępnym opatrzeniu z urazem miednicy przekazaliśmy go zespołowi pogotowia.
Mł. bryg. Leszek Koksanowicz dodał jeszcze, ze należy zachowywać rozwagę, by takie wypadki zdarzały się jak najrzadziej.
Adam Wołek