Raczyński: Losowanie to był szok
O wyborczej dogrywce w Pakosławicach słychać szeroko, bowiem obaj kandydaci – Jarosław Nosal i Adam Raczyński - zremisowali w drugiej turze wyborów. Otrzymali po 705 głosów, każdy z nich wygrał w trzech obwodach i o wyborze wójta zdecydowało losowanie.
- Wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i wytycznymi PKW – zapewnia Kazimierz Wołoszczak, pełnomocnik komisarza wyborczego w Opolu. Nazwiska obu kandydatów znalazły się w dwóch białych kopertach, zalepionych i wrzuconych do urny. Jedną z nich wylosował wskazany członek gminnej komisji wyborczej. Po wylosowaniu otworzono także drugą kopertę.
Nowy wójt Adam Raczyński jest zdumiony, że w taki właśnie sposób – drogą losowania – wybrano go wójtem, choć podkreśla, że wykonał solidną pracę, aby zebrać 705 głosów.
Jego zdaniem, pierwszoplanową potrzebą Pakosławic jest opracowanie strategii rozwoju. Tym się właśnie zajmie przede wszystkim jako nowy wójt Pakosławic.
Dodajmy, że Adam Raczyński z PO był radnym gminnym minionej kadencji, jest absolwentem Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu a także - co podkreśla - prezesem Klubu LZS Reńska Wieś. Obecnie pracuje w Urzędzie Marszałkowskim w Opolu.
Dorota Kłonowska