Nowy scenariusz oszustw na wnuczka
– Sprawcy oszustw wywierają presję, niejednokrotnie podczas trwającej rozmowy każą wybić na klawiaturze numer 997, który w istocie nie połączy z policją – tłumaczy Marzena Grzegorczyk, rzecznik opolskiej policji. - Przestępca udający funkcjonariusza CBŚ albo policji, po telefonicznej próbie wyłudzenia pieniędzy na wnuczka, wprowadzają w błąd informując, że trwa właśnie obława.
Oszuści proszą, aby starsza osoba wypłaciła pieniądze bądź przelała je na konto.
- Oszuści przekonują, że tylko w ten sposób są w stanie zatrzymać kogoś na gorącym uczynku – wyjaśnia Grzegorczyk. – Podczas tej rozmowy oszuści proszą o wybranie numeru 997, aby uwiarygodnić proceder, w tym czasie przekazując telefon innemu oszustowi, co ma przekonać rozmówcę, że w trakcie rozmowy połączyła się z dyżurnym policji – przestrzega Grzegorczyk.
Marzena Grzegorczyk zaznacza, że aby połączyć się z policją, należy rozłączyć rozmowę i wtedy wybrać numer alarmowy. – Policjanci nigdy nie informują o prowadzonej akcji, tym bardziej telefonicznie – zaznacza Grzegorczyk.
Posłuchaj:
Piotr Wrona