„Nikomu nie będę przeszkadzał ani pomagał”
– Kto wygra? No wiadomo, mężczyzna, bo kobiety nie startują – śmieje się Zembaczyński. – Nie wiem, wszystko w rękach wyborców. Myślę, że jest powód do tego, żeby iść do urn i oddać głos na kandydata, do którego mają Państwo zaufanie. Zawsze wygrywałem wybory dzięki zaufaniu, a buduje się je nie z okazji wyborów, tylko przez całe życie – podkreśla Zembaczyński.
– Nie mogę poprzeć żadnego kandydata. Nie było poważnej debaty politycznej – dodał gość Radia Opole. – Myślałem, że będzie spór, debata, a tu jest ocieranie się o problemy, nie mam powodów do tego, żeby się wypowiadać. Myślałem, że będzie troszkę inaczej i mówiłem, że w drugiej turze dam znać, jakie mam poglądy. Ale zmieniło się i teraz uważam, że zachowam się lojalnie wobec mojej partii i wobec wszystkich, którzy biorą udział w grze, nie będę im przeszkadzał ani pomagał – zapowiada Zembaczyński.
Według sondażu przeprowadzonego dla Gazety Wyborczej w pierwszej turze Arkadiusz Wiśniewski wygrywa z poparciem 23 procent. Drugi jest Tadeusz Jarmuziewicz z Platformy Obywatelskiej, którego popiera 19 procent wyborców. Na trzecim miejscu jest Marcin Ociepa – jego wynik to 18 procent.
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Oprac. Justyna Maćkowiak (oprac. WK)