SLD ocenia samorząd regionu
- Po tej pozytywnej ocenie pozostaje pytanie, jaki zysk społeczny będzie schedą po tych ogromnych kwotach unijnych, wydanych w ciągu ostatnich czterech lat? - dodaje.
– Obawiam się, że nie zrealizowaliśmy podstawowego zadania budowy społeczeństwa obywatelskiego. Nie mamy kapitału społecznego, więc nie możemy realizować technologii innowacyjnych, a w konsekwencji nie wyprodukujemy tego, co mogłoby zdobyć rynki zbytu. A bez rynku zbytu nie ma mowy o miejscach pracy. Dlatego młodzież, która powinna pracować na nasze emerytury i być siłą napędową przemian społecznych, znów wyjedzie do Holandii i Anglii, a tu nadal będzie zaścianek – mówił w Loży Radiowej radny sejmiku z SLD Andrzej Mazur.
– Trzeba jednak przyznać, że za pieniądze unijne poprawiliśmy infrastrukturę drogową w wielu miejscach regionu, mamy też piękną filharmonię w Opolu – dodaje Kryspin Nowak, radny sejmiku z ramienia SLD.
Zapytany o największy sukces tej kadencji, radny Nowak wskazuje rezygnację z kosztownego remontu zamku w Mosznej.
– Dzięki temu udało się zatrzymać prawie 45 mln zł publicznych pieniędzy. Oczywiście chciałbym, żeby zamek był chlubą naszego województwa, ale nie może się to odbywać kosztem tych pieniędzy – mówi nasz gość.
Największą porażką tej kadencji sejmiku według radnego Kryspina Nowaka jest nierealna i utopijna - jak ją określił - koncepcja Specjalnej Strefy Demograficznej. Jego zdaniem, bez znacznej pomocy finansowej państwa i specjalnych ustaw władze regionu samodzielnie nie będą w stanie zatrzymać procesu wyludniania się Opolszczyzny.
Posłuchaj naszych rozmówców:
Posłuchaj także Loży Radiowej
Krzysztof Rapp (oprac. ASz.)