Między ratuszem a rektoratem. FILM
Pytania dotyczyły między innymi programów stypendialnych, stołówki w kampusie UO, a także ożywienia opolskiego rynku, by stał się atrakcyjny kulturalnie. Każdy z kandydatów ma także swoja receptę na akademickie Opole.
- Studenci decydują o obliczu naszego miasta, trzeba z nimi rozmawiać. Czas zaniedbań minął - przekonywał Marcin Ociepa, kandydat komitetu Razem dla Opola. - To musi być samo sedno miasta, jego serce. Spójrzmy na liczbę studentów i jej proporcje do liczby mieszkańców. Także na liczbę uczelni w naszym mieście. Trzeba sprzęgnąć władze miasta i naszych szkół wyższych.
- Do pełnego spełnienia marzeń studentów nie wystarczy jedna kadencja. To praca bardzo mozolna, z którą musimy się zmierzyć - dodał Tadeusz Jarmuziewicz z Platformy Obywatelskiej. - Tu nie ma jednego guzika, który naciśniemy i wszystko będzie wzorcowe. Myślę, że trzeba ożywić rynek, ale także w ciągu kadencji jest do zrealizowania budowa dwustu mieszkań pod wynajem dla studentów
- Nie jest ważne tylko to, co w trakcie studiów. Jakoś trzeba tych młodych i wykształconych tu zatrzymać - twierdzi Grzegorz Sawicki, kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Żeby Opole kojarzyło się z tym, że można tu znaleźć dobrą pracę za godziwe pieniądze. Ponadto dalsza pomoc dla absolwentów w postaci dostępu do mieszkań i pomoc na przykład w opiece nad dziećmi.
- Ja bym postawił na merytoryczny dialog władz miasta z uczelniami - mówił Jarosław Pilc, kandydat Nowej Lewicy - Ten dialog powinien dotyczyć pieniędzy między innymi. Należy pomagać żakom w organizacji przedsięwzięć, także tych kulturalnych. Należy się spotykać, nie tylko w sprawach strategicznych, ale też bieżących. Problemy trzeba rozwiązywać szybko i skutecznie.
- Musimy tych studentów tu przyciągnąć i uczyć ich języków w kontekście trudnego rynku pracy - taki pogląd wygłosił dr Norbert Honka z Mniejszości Niemieckiej. - Postawiłbym na zwiększenie nacisku na języki obce, bowiem znajomość jednego takiego pozwala zwiększyć swoje szanse na dostanie pracy o 40 procent, a dwóch już o 100 procent. To jest gra warta świeczki.
- Studentom, także tym przyszłym, należy coś zaoferować. Będziemy nad tym pracować wspólnie - dodał kandydat komitetu Opole na Tak Arkadiusz Wiśniewski. - Trzeba wzmocnić promocję wszystkich uczelni na zewnątrz. Z prostego powodu, by przyciągnąć nowych żaków do Opola. Druga kwestią jest, by zatrzymać tych, którzy sie tu wykształcą. Padło pytanie także o halę sportową dla UO. To jest temat, który musi zostać podjęty przez władze miasta i uczelni.
- My będziemy zaś rozliczać kandydatów z obietnic - zakończył Maciej Kochański, przewodniczący samorządu żaków UO. - Wszystko mamy na taśmach. Po wyborach będziemy się z spotykać z włodarzami i przypominać o tym, co nam obiecali
Radio Opole objęło debatę, która odbyła się w Studenckim Centrum Kultury, patronatem medialnym. Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada.
Adam Wołek