KNP odpada z gry o Opole
- Zabrakło nam kilku podpisów wyborców pod listami kandydatów - mówi Rafał Łężny z Kongresu Nowej Prawicy. - Błędem, który zdyskwalifikował nasze listy, było to, że były one podpisane przez osoby, które nie były wpisane do rejestru wyborców Opola. Nie wystarczyła ta "górka" podpisów, którą mieliśmy - zaznacza.
Pod każdą listą kandydatów na radnych Opola komitet wyborczy musi zebrać co najmniej 150 podpisów osób zameldowanych w Opolu.
- W okręgu nr 1 po weryfikacji przez Miejską Komisję Wyborczą okazało się że zabrakło dwóch podpisów a w okręgu nr 2 czterech podpisów - dodaje Łężny.
- To jest nauczka dla nas, że tych głosów poparcia dla list kandydatów trzeba mieć dużo więcej i ludzi trzeba pytać o to, czy są w rejestrze wyborców. Z przykrością stwierdzam, że KNP wystawia listy tylko do sejmiku województwa - zaznacza Rafał Łężny.
Kandydatem na prezydenta Opola Kongresu Nowej Prawicy miał być Łukasz Szewczyk, kucharz, mistrz europy w carvingu, czyli artystycznym rzeźbieniu w warzywach i owocach.
Posłuchaj:
Aneta Skomorowska