Przypomnijmy: Arkadiusz Wiśniewski przedstawił kilka dni temu na konferencji prasowej Zbigniewa Bomersbacha, który miałby objąć stanowisko architekta miejskiego w Opolu.

Lewicowi aktywiści, podczas konferencji prasowej zatytułowanej "STOP rozdawaniu stołków", proponowali Wiśniewskiemu powołanie kilku doradców.
- Przydałby się specjalista do spraw udanego sondażu - przekonuje Tarabasz.

- Arkadiusz Wiśniewski cały czas mówi o sondażach i ocenia, które są lepsze, a które gorsze. W jednym programie występował on niedawno właśnie z kartką udanego sondażu, bo chwalił się, że jest najlepszym kandydatem. Ostatnio wiele się dzieje na konferencjach prasowych, więc może potrzeba mu doradcy do spraw konferencji z dziećmi. Jedno z ostatnich jego spotkań niby spontaniczne, ale czy na pewno agitacja dzieci jest dozwolona? - tłumaczy i pyta Tarabasz.

Katarzyna Kała, inna młoda aktywistka lewicy, krytykowała wracanie do przeszłości Tomasza Garbowskiego oraz SLD w Opolu. Jej zdaniem, Wiśniewski jest też rekordzistą pod względem liczby organizowanych konferencji prasowych.

- Mamy propozycję powołania doradcy do spraw przeszukiwania życiorysów. Jak wiemy, wraz z Patrykiem Jakim, lubi grzebać w przeszłości swoich przeciwników politycznych, żeby znaleźć jak najwięcej haczyków. Kolejnym pomysłem jest doradca do spraw rekordu konferencji prasowych. Pan Wiśniewski lubi je organizować praktycznie codziennie - dodaje.

Trzeci młody polityk, Grzegorz Zwolak, sugerował Arkadiuszowi Wiśniewskiemu utworzenie dwóch innych stanowisk. - Przydatny mógłby się okazać doradca do spraw rekordów pozwów oraz doradca do spraw doradców - zakończył.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak