Na A4 zajeżdżali drogę. Chcieli pieniędzy
Mężczyźni oferowali podrabianą biżuterię w zamian za pieniądze na paliwo.
- Dyżurny otrzymał zgłoszenie o niebezpiecznych zajściach w środę (01.10) około godziny 16. i natychmiast skierował w ten rejon patrol - mówi młodszy aspirant Karol Brandys z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- 32-letni kierowca mercedesa zajeżdżał drogę innym kierującym. Udało mu się zatrzymać swojego rówieśnika z Ukrainy. Wtedy podszedł do niego 46-letni pasażer mercedesa, prosząc o pieniądze na paliwo. W zamian oferował biżuterię z tombaku - wyjaśnia.
Brandys dodaje, że mężczyźni poruszali się niesprawnym samochodem. - Policjanci ukarali kierowcę mandatem w wysokości 900 złotych i zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu. Ponadto 46-latek przyznał, że jego celem było żebranie. Dostał za to 500 złotych grzywny - relacjonuje.
Młodszy aspirant zapewnia, że policja nieustannie monitoruje autostradę pod kątem podobnych wymuszeń.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak