Przypomnieli o sowieckiej agresji
Tradycyjnym miejscem spotkania był park przy Placu Wolności, gdzie usytuowany jest Pomnik Żołnierzy Podziemia Antykomunistycznego. Wysłuchano pieśni patriotycznych, złożono kwiaty pod pomnikiem, a poseł Solidarnej Polski Patryk Jaki podkreślał, że obecna sytuacja na Ukrainie, z biernością państw zachodnich na czele, przypomina to, co wydarzyło się 75 lat temu.
- Dziesięć lat temu, gdy po raz pierwszy powiedziano w tym miejscu o możliwej kolejnej agresji, to wytykano nas palcami i mówiono, ze znowu te "prawicowe oszołomy" coś wymyślają. Teraz mamy przykład bierności zachodu na to, co dzieje się na Ukrainie. My upamiętniamy te datę ku przestrodze - mówił poseł Jaki.
- To rocznica, o której musimy pamiętać. Mieć ją w sercu. Przez prawie pięćdziesiąt lat nie można było o tym mówić, więc tym bardziej. Wiem, że tak było, bo nauczyciele mówili, że ta data od 1945 do 1989 była na lekcjach przemilczana - dodała Magdalena Babińska, obecna na Placu Wolności licealistka z Opola.
Adam Wołek